image
Jak opowiada Hania, ilustratorką chciała zostać od wczesnej młodości. “Ilustratorką chciałam być już w liceum. Wiedziałam, że to jest kierunek do którego chcę dążyć. Od dzieciaka lubiłam rysować, wymyślać i ilustrować, więc to była dosyć naturalna kolej rzeczy,” mówi Hania. “Do tego zawsze lubiłam książki ilustrowane i podziwiałam ilustracje, które w nich oglądałam.”
Pomyślałam, że wspaniale będzie stworzyć coś z polską marką, która tworzy piękne rzeczy codziennego użytku. Zobaczenie swojej ilustracji na ceramice jest cudowne!
Tworząc ilustrację, Hania najpierw wykonuje szkice w swoim zeszycie. Jak przyznaje, inspiracja często przychodzi do niej niespodziewanie: “Pomysły na własne ilustracje same do mnie często przychodzą. Czasem w trakcie rozmowy przekręcę słowo, które mnie rozśmieszy i zainspiruje do stworzenia zabawnej ilustracji. A czasami to śmieszy owoc w sklepie. Innym razem zobaczę motylka i pomyśle, że przypomina klips do włosów… Opcje są nieskończone!”
Wnętrze jej trójmiejskiego mieszkania jest pełne kolorowych obiektów: stare drewniane zabawki, regały uginające się od książek, ilustracje i własnoręcznie zrobione przedmioty zdobią pokój, który służy również jako pracownia. Tworząc ilustrację do projektu TROSKA, Hania zainspirowała się stylem vintage projektów na talerzach dla dzieci. Dwa misie leżące wśród kwiatów i oglądające chmury wydały się idealnie pasować do tematu projektu. “Zależało mi na tym, aby projekt był odrobinę nostalgiczny i powodował ciepłe uczucia na sercu. Mam nadzieję, że to mi się udało!”
Hania pracuje z domu, dlatego porozmawiałyśmy również o tym, jak utrzymać dobry rytm pracy i nie dopuścić do wypalenia. "Dla mnie ważne jest, żeby dawać sobie czas na odpoczynek od pracy. Staram się stwarzać sobie przestrzeń na przemyślenie i odpuszczenie, kiedy projekt zaczyna przytłaczać lub nie wiem, w którym kierunku pójść. Zazwyczaj nawet kilka godzin z dala od szkicownika lub ekranu komputera bywa dla mnie wystarczające, żeby wrócić do ilustracji ze świeżym spojrzeniem." Z naszej rozmowy szybko wyszło, że Hania ceni zdrowy życiowy balans i niespieszne, dobre życie. Dzień zaczyna zazwyczaj od pożywnego śniadania i dobrej kawy (podczas naszej rozmowy dostałam misternie przygotowane cappuccino!), a w trakcie pracy stara się odmierzać czas na odpoczynek. Nie poddaje się presji i ceni chwile spędzone z bliskimi. Kiedy pytam ją, o jakim projekcie marzy, wyznaje mi, że od jakiegoś czasu myśli o stworzeniu ilustracji na koc, ubranie lub inną tkaninę. Trzymamy kciuki!
Zależało mi na tym, aby mój projekt dla ÅOOMI był odrobinę nostalgiczny i powodował ciepłe uczucia na sercu. Mam nadzieję, że to mi się udało!
Zależało mi na tym, aby mój projekt dla ÅOOMI był odrobinę nostalgiczny i powodował ciepłe uczucia na sercu. Mam nadzieję, że to mi się udało!

Wybierz dla siebie: