ÅOOMI w domu — Antonella Tignanelli

Zaczynałam w bardzo młodym wieku. Moją największą inspiracją była moja babcia, której całodniowe przyjęcia, podczas których gotowała, przyciągnęły mnie do tej branży. Nie chodziło tylko o jedzenie samo w sobie, ale bardziej o akt dbania o gości i atmosferę wydarzenia. To był jej “spadek” dla mnie. Zaczynałam jako szef kuchni, ale teraz głównym obszarem mojej działalności jest organizacja wydarzeń.
Specjalizujesz się w budowaniu wyjątkowych stylizacji stołu i tworzeniem unikalnych doświadczeń w ucztowaniu. Które projekty są Twoimi ulubionymi?
Moje ulubione projekty to takie, przy których mogę pozwolić sobie na eksperymenty, a więc projekty personalne, nie te tworzone dla klientów. Myślę wtedy o tym, co chciałabym zrobić i metodą prób i błędów materializuję te pomysły. Oczywiście, tego typu projekty są najbardziej wyczerpujące i nie przynoszą zysku, ale jednocześnie są dla mnie nieskończenie satysfakcjonujące. W ostatnich latach zorganizowałam wiele takich wydarzeń, obiady z tematem przewodnim, na które sprzedaję bilety.
To jest dla mnie niezwykle wrażliwy temat, ponieważ jestem w tym przemyśle od 2012 roku i wtedy było jedynie kilka osób w różnych miastach na świecie, które bawiły się tą nową dyscypliną. W tamtych czasach, każdy projekt wiązał się z dużą ilością eksperymentów, wolności, każdy z nas poświęcał swoim pomysłom dużo czasu i myśli. Dzisiaj branża ta rozwinęła się tak dynamicznie, że brakuje czasu, aby naprawdę przemyśleć projekt. Dodatkowo, media społecznościowe sprawiły, że wszystko stało się dosyć banalne i łatwe do skopiowania, trudno jest więc znaleźć szczery, przemyślany koncept — więcej widzę odpowiedzi na rosnące trendy, które łatwo skopiować. W moim odczuciu stylizowanie jedzenia stało się niemal częścią przemysłu modowego.
Moim ulubionym rytuałem jest wspólne gotowanie z przyjaciółmi, kiedy jesteśmy na wakacjach. Naprawdę to lubię i jestem wdzięczna za te chwile.
Co ugotowałaś dla nas dziś na ceramice ÅOOMI?
Typowy argentyński obiad! Kotlety z kurczaka z purée z ziemniaków i sałatką. A na deser pijemy kawę :)
Mam bardzo wiele takich projektów marzeń, a niektóre z nich nawet udało mi się zrealizować. Jednak moim największym obecnie marzeniem jest stworzenie akademii, która uczyłaby o jedzeniu z wielu różnych perspektyw, nie tylko samego gotowania.
Wybierz dla siebie:
-
WyprzedaneWyprzedane
CZYTAJ WIĘCEJ:
-
Dzień Matki — Piknik z Tasyą i Maxim
Z okazji Dnia Matki spotkałyśmy się z Tasyą Kudryk — mamą, producentką kreatywną i współwłaścicielką berlińskiego baru z naturalnymi winami — by porozmawiać o tym, jak macierzyństwo potrafi wzbogacić codzienne...
Dzień Matki — Piknik z Tasyą i Maxim
Z okazji Dnia Matki spotkałyśmy się z Tasyą Kudryk — mamą, producentką kreatywną i współwłaścicielką berlińskiego baru z naturalnymi winami — by porozmawiać o tym, jak macierzyństwo potrafi wzbogacić codzienne chwile i nadać im nowe znaczenie. Tasya dzieli się z nami swoimi przemyśleniami, które z pewnością poruszą każdą mamę.
-
ÅOOMI na świecie — No Name Coffee Lab, Granollers
Ukryta w niewielkim hiszpańskim miasteczku Granollers, No Name Coffee Lab jest czymś więcej niż zwykłą kawiarnią – to miejsce spotkań i pierwsza tego typu kawiarnia specialty w okolicy, prowadzona z...
-
ÅOOMI na świecie — Origo Bakery, Barcelona
W tej odsłonie naszej serii ÅOOMI na świecie odwiedzamy barcelońską piekarnię Origo, założoną przez François de Halleux. Spotkałyśmy się z nim, aby porozmawiać o jego wizji Origo i tym, co...